|
www.mojefantasy.fora.pl Forum Fantasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:19, 27 Lis 2008 Temat postu: Inuyasha |
|
|
Dawno, dawno temu po średniowiecznej Japonii panoszyły się tu i ówdzie wredne demony, które nie dawały spokoju normalnym, uczciwym obywatelom. Jednym z nich był młody psi półdemon Inuyasha, który bardzo chciał zostać prawdziwym demonem, aby dołączyć do grona swoich jeszcze bardziej wrednych kolegów po fachu. Do tego potrzebny był mu magiczny kamień zwany shikon no tama, ale strzegła go piękna i nieustępliwa kapłanka imieniem Kikyo. Wiecie, z babami to i demon się nie dogada, więc on w swej głupocie postanowił jej go zwędzić... I trzeba mu to oddać – udało mu się, ale była to niemal ostatnia rzecz, jaką zrobił w życiu. Kapłanka napięła łuk i perfekcyjnie trafiła idiotę, przykuwając go do drzewa magiczną strzałą.
Inuyasha zasnąć miał na zawsze, ale nie martwcie się, ożyje już w pierwszym odcinku. Z Kikyo było podobnie – śmiertelnie ranna w ostatnich słowach poprosiła, aby spalono jej ciało wraz z kamieniem, żeby już żadne indywidua go sobie nie przywłaszczyły. Trzeba wam bowiem, moje dziatki, wiedzieć, że shikon no tama dawał każdemu demonowi ogromną moc, czyniącą z niego straszliwego potwora, który porywa takie niegrzeczne dzieci jak wy!
O czym to ja... A właśnie, nasza historia zaczyna się trochę później, jakieś pięćset lat... Mówiąc dokładniej, w naszych czasach. Kagome, uczennica gimnazjum, w dniu piętnastych urodzin otrzymała taki prezent, że nikt z was nie zgadnie. Co? Pieska mówicie? No, ostatecznie można powiedzieć, że ‘dostanie’ niezwykłego pieska... Ale nie uprzedzajmy faktów. Dziadek Kagome opiekował się starą świątynią shintō znajdującą się nieopodal prastarego świętego drzewa – tę samą, w której kapłanka chroniła niegdyś magiczny kamień. W niewielkiej odległości od niej znajdowała stara zamknięta studnia, z której nikt od dawna nie korzystał. W ten feralny dzień Kagome znalazła się w jej pobliżu i została porwana przez okrutną kobietę-stonogę, która kategorycznie domagała się wydania jakiegoś magicznego kamienia. Dziewczyna nie wiedziała, że w swym ciele od urodzenia nosi shikon no tama i posiada dość niezwykłe umiejętności. Dzięki temu pozbyła się napastniczki i wyszła ze studni...
Po kilku minutach dotarło do niej, że znalazła się w świecie sprzed setek lat. Kobieta-demon nie dała jednak za wygraną. Kagome, uciekając przed nią trafiła na wielkie drzewo, do którego od pięćdziesięciu lat przyszpilony był Inuyasha. Nie widząc wyjścia, uwolniła go, a on pokonał stwora i odzyskał kamień, wyrwany uprzednio z ciała Kagome. Inuyasha nie miałby nic przeciwko zatrzymaniu magicznego kamienia dla siebie, ale z babami nie ma tak łatwo... Założyły mu magiczną obrożę, która na hasło „siad!” gwałtownym ruchem przykuwała piekielnie niezadowolonego półdemona do ziemi. No nie ma się z czego śmiać... Z drugiej strony Inuyasha święty nie był i bez kontroli szlachetnej Kagome mógłby strasznie nabroić. Do was, urwisy mu, co prawda daleko, ale zawsze...
A był to dopiero początek kłopotów. Pewnego dnia, dzięki strzelniczym „talentom” Kagome i naprowadzanej strzale, shikon no tama rozprysnął się na drobniutkie odłamki po całej krainie... Tak zaczęła się wielka przygoda. Inuyasha musiał przyznać, że z kobietami źle, ale bez nich ani rusz – tylko Kagome umiała wyczuć, gdzie znajdują się odłamki. Położył więc uszy po sobie i zgodził się współpracować, tym bardziej, że kamieniem zainteresował się potężny demon Naraku, a w jego rękach przedmiot ten siałby śmierć i zniszczenie.
Konstrukcja serialu jest dość typowa dla produkcji tego typu. W początkowej fazie przeważają odcinki, w których drużyna głównych bohaterów rozwiązuje sprawy pojedynczych demonów, odzyskując kolejne odłamki kamienia. Później, kiedy na scenę wkracza Naraku i jego podwładni, pojedyncze historie wydłużają się do wielu odcinków. Trzeba przyznać, że każde podejście do unieszkodliwienia tego demona jest przygotowane starannie. Sprawa samych pojedynków jest o tyle ciekawa, że serial nie „jedzie” na tym elemencie tak, jak to ma miejsce w większości shōnenów. Tutaj bijatyki są bardziej uzupełnieniem przygodowej fabuły niż główną jej częścią. W dodatku pozbawione są przesadnego patosu – bohaterowie nie wygłaszają dramatycznych mów, wzbogacanych emocjonalnymi retrospekcjami, co w typowych shōnenach wydłuża same pojedynki do kilku odcinków. Również techniki walk jak i broń, którymi posługują się postacie, są różnorodne i ciekawie zaprojektowane (niektóre nawet z humorem).
Humor, choć mniej widoczny niż w innych serialach na podstawie mang Rumiko Takahashi, ma jednak swoje stałe miejsce w odcinkach epizodycznych, głownie kiedy Kagome w towarzystwie Inuyashy pojawia się w naszym świecie. Wtedy jest się z czego zdrowo pośmiać.
Ciekawym aspektem „Inuyashy” jest również to, iż mimo shōnenowego schematu, stanowi on niezły kąsek dla żeńskiej części widowni. Mamy tu lekko zarysowany wątek romantyczny, na który autorka patrzy z żeńskiej perspektywy, pojawiają się także bishōneni, a sam fakt uwiązania głównego bohatera i możliwość jego poskramiania na pewno ucieszy niektóre przedstawicielki płci pięknej...
Jak przystało na Sunrise, anime to jest bardzo dobrze zrealizowane. Dobra animacja utrzymuje się przez cały serial, a jedynym mankamentem są komputerowe efekty wideo 2D, których płynność wyraźnie odstaje od reszty animacji tradycyjnej, co tworzy wrażenie niewielkiej niespójności animacyjnej. Tym razem postanowiono także lekko unowocześnić projekt postaci w stosunku do stylu Takahashi, w którym od czasów „Ranmy” niewiele się zmieniło. Serialowy projekt podoba mi się znacznie bardziej, a w przypadku tytułowego bohatera muszę przyznać, że to jedyny chłopiec ze zwierzęcymi uszami, który naprawdę wygląda do rzeczy.
Muzyka jest niezła, to znowu Kaoru Wada ze swym charakterystycznym stylem, który tutaj dobrze został uzupełniony przez dalekowschodnie instrumentarium tradycyjne. Większość piosenek, a było ich wiele, nie trafiła jednak w moje gusta, co wcale nie znaczy, że były złe, zahaczały jednak o j-rock, w którym zwyczajnie nie gustuję.
Ostateczny werdykt poprzedzić muszę nawiązaniem do tasiemcowatości tego anime. Dla widza docelowego serial ten powinien dobrze się sprawdzić, jednak przeciwnicy tasiemców będą mieli kilka argumentów, z którymi trzeba się zgodzić. Fabuła wpada w pewnym momencie w pętlę kolejnych starć z Naraku, z których ten oczywiście cudem wychodzi żywy i tu serial zaczyna nudzić. Niestety, serial się po prostu urywa – nic zresztą dziwnego, manga nadal jest kontynuowana...
Krótko mówiąc, uważam, że w dziedzinie tasiemców shōnen „Inuyasha” to bardzo dobry serial. Jest jednak nieco za długi, z wyraźną powtarzalnością wątków, a brak zakończenia obniża jego wartość o kolejne pół punktu.
Trailer: <a href="http://www.youtube.com/watch?v=t7i8k-bYyUk" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=t7i8k-bYyUk</a>
*******************************************************************
Źródo: fragmenty recenzji pochodzą ze strony: <a href="http://azunime.net/anime/idanm,230,idrec,231,recenzja.html" target="_blank">http://azunime.net/anime/idanm,230,idrec,231,recenzja.html</a>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zagubiona
Rada Mędrców
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:56, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedyś oglądalam, ale dosyć dawno. Grafika trochę zbyt uproszczona (co niestety dotyka wieszkosci z nich), ale mimo to całkiem przyjemnie sie na to patrzylo. Warte uwagi, bo znajduje się w kanonie polskiego animemaniaka (przynajmniej tak mi sie wydaje).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:47, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No grafika jest jaka jest, ale w umie to dość starawe anmie "http://picsrv.fora.pl/images/smiles/gear_wink2.gif" alt="Wink" border="0" />
Tylko zdziebko przy długie "http://picsrv.fora.pl/images/smiles/gear_roll.gif" alt="Rolling Eyes" border="0" />
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deidarette
Paladyn
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fabianów...wśród pól łąk i lasów ;))
|
Wysłany: Nie 21:39, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Z tego co pamiętam, oglądałam to po niemiecku na RTL2... Dość nieźle przypasował mi wtedy Sessomaru z mieczem... "http://picsrv.fora.pl/images/smiles/gear_wink2.gif" alt="Wink" border="0" />
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|