|
www.mojefantasy.fora.pl Forum Fantasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zagubiona
Rada Mędrców
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:07, 03 Maj 2008 Temat postu: Deszcz krwi |
|
|
15 maja 1890 roku czerwony deszcz spadl na Messignadi w Kalabrii. Tym razem nie chodzilo o substancje podobna do krwi, ale prawdziwa krew, scisle biorac krew ptasia, co stwierdzila wloska sluzba meteorologiczna. W artykule na temat, zamieszczonym w numerze 35/104 "Popular Science News", meteorologowie wyrazili przypuszczenie, ze burza mogla roztrzaskac stado ptaków. Niestety, notatek tychze meteorologów wynika, ze panowala wtedy bezwietrzna pogoda. Pominieto równiez milczeniem kwestie, gdzie sie podzialy ptasie trupy, z których mósialaby pochodzic ta krew.
Kilkadziesiat lat wczesniej, 17 sierpnia 1841 roku kolorowym robotnikom na plantacji tytoniu przeszkodzil w pracy czerwony deszcz. Wielkie, ciemnoczerwone krople uderzaly z pluskiem w liscie tytoniu. Przerazeni robotnicy sprowadzili plantatora i niejakiego profesora Troosta, którzy stwierdzili, ze pole jest pokryte cuchnacymi strzepami o wymiarach od osmiu do dziesieciu centymetrów. W artukule zamieszczonym w "American Journal of Science" z pa?dziernika 1841 r. profesor Troost zidentyfikowal te makabryczne znaleziska jako tkanke miesniowa i tluszcz zwierzecy.
9 sierpnia 1869 roku setki kilogramów postrzepionych kawalków miesa spadly na teren farmy Hudston w Los Nietos (Kalifornia). Przypominaly one, choc zabrzmi to makabrycznie, sznycle dla olbrzymów. Wielkosc poszczególnych kawalków wahala sie od wielkosci monety jednodolarowej do wielkosci dloni. ?wiadkowie mówili, ze mieso bylo calkiem swierze, jednak szybko zaczelo sie psuc. Sprawa nie do wyjasnienia, nawet sprzysiezeniem wsród Murzynów.
Podobny widok ukazal sie 3 marca 1876 roku oczom mieszkanców w Bath County (Kentucky). Wedlug notatek sporzadzonych przez pracowników college'u w Lexington badajacych te sprawe, spadlo wtedy z nieba chyba z pól wagonu swierzego miesa, starannie pokrojonego w paski (wiele jeszcze z krwia), pokrywajac pogórkowaty teren. Strzepki miesa opadaly w obecnosci wielu swiadków, którzy poza tym niczego nie widzieli. To zatrwazajace zdarzenie nie doczekalo sie wyjasnienia.
14 sierpnia 1819 roku w ogródku przed domem w miejscowosci Amherst znaleziono kulisty twór zbudowany z substancji, która okreslono jako "inna od wszystkiego, co ludzie kiedykolwiek widzieli". Obiekt ten mial forme balonu, srednice okolo 20 cm. oraz 2,5 cm. grubosci. Kiedy zdjeto cienka skórke, ukazala sie warstwa o konsystencji miekkiego mydla i kolorze skóry. Dookola rozszedl sie obrzydliwy, duszacy odór. Po kilku minutach kula ta przybrala ciemny kolor przypominajacy krew i rozplynela sie. Cokolwiek tam nad chmurami dokonuje wyczynów, o których wolelibysmy nie wiedziec zbyt wiele, to nie omija równiez, jak sie zdaje, innych zakatków naszej planety.
<a href="http://niewyjasnione-zjawiska.w.interia.pl/16.html" target="_blank">http://niewyjasnione-zjawiska.w.interia.pl/16.html</a>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:02, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś o tym czytałam i powiem szczerze historia może wydać sie ciekawa, ale ja chyba za bardzo w to nie wierzę. Owszem: jak to się mówi w każdej historii tkwi jakieś ziarno prawdy i jeśli uwierzyłabym już w tę krew z nieba to te "sznycle" mnei za bardzo nie przekonują
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zagubiona
Rada Mędrców
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:42, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
W pierwszej chwili trochę mnie to przeraziło, historia rodem z horroru. Podobnie jak Ty, Etain, dużo bardziej prawdopodobne wydaje mi się krew, czy nawet strzępy mięsa, niż te równo pokrojone w plasterki. Z drugiej jednak strony możnaby to przypisać pozaziemskim istotom, które być może bawią się naszym kosztem. Bardzo intrygująca sprawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:15, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
</span>"90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center">r> d>"genmed"><b>Zagubiona napisał:</b></span></td> </tr> r> d class="quote">Podobnie jak Ty, Etain, dużo bardziej prawdopodobne wydaje mi się krew, czy nawet strzępy mięsa, niż te równo pokrojone w plasterki. </td> </tr></table>"postbody">
O ile wogóle można mówić w tym przyapdku o czyms prawdopodobnym "http://picsrv.fora.pl/images/smiles/gear_wink2.gif" alt="Wink" border="0" />
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirabel Irith
Łowca Przygód
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I tak nie wiecie gdzie to jest...
|
Wysłany: Pon 14:17, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli już mowa, o dziwnych deszczach...
Zdarzyło się to 22 grudnia 1955 roku. William Shannon i Georg Brinsmaid, jechali samochodem do pracy, gdy nagle "rozległ się przeraźliwy huk i pojawiłą się ogromna dziura w przedniej szybie." Na podłodze samochodu leżała duża, zamrożona ryba o 25 centymetrach długości... W pobliżu nie było żadnych samochodów, samolotów ani nic takiego, co mogłoby wyjaśnić to zdarzenie.
Nocą 10 listopada 1950 roku na wrzosowiskach wzdłuż Kanału Brystolskiego spadł deszcz lodowych brył... Wszystkie o długości od 25 do 30 centymetrów.
Z nieba spadają różne rzeczy, od kawałków żelaza na żabach i bryłach lodu skończywszy... Skąd to się wszystko bierze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:37, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Też o tym kiedyś czytałam i przychylę sie do wytłumaczenia napisanego w jednym z tekstów. Maianowicie mogłoby być tak, że gdzies była trąba powietrzna która wicagnela jakies przedmioty, zwierzęta, które zostały wyrzucone później w miejsca gdzie je znaleziono....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:17, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Weszłam dziś na neta, przeczytałam artukół, który od razu mi sie skojarzył z tym na forum "http://picsrv.fora.pl/images/smiles/gear_cool2.gif" alt="Cool" border="0" />
Jedni błagają o deszcz wznosząc modły, inni przeklinają nadmiar opadów. Deszcz, wiadomo, często budzi emocje, ale co robić gdy z nieba zamiast przezroczystych strug leje się krew lub mleko?
Zobacz także:
Przeżył zderzenie z piorunem!
wideoNa Marsie spadł śnieg!
wideo23 marca 2008 r. w Bułgarii z nieba polała się krew. Wizualne efekty były wstrząsające. Czerwony deszcz spadł w niektórych bułgarskich miastach na wschodzie i południu kraju, a w Warnie nad Morzem Czarnym potężna krwawa ulewa trwała 10 minut. W Smoliane na południu kraju czerwony deszcz był tak gęsty, że kierowcy nie mogli prowadzić w czasie gdy padało, a ulice pokryły się krwawym błotem. Anomalia nawiedziła niemal całą Bułgarię – w regionie wysokich gór spadł czerwony śnieg.
Krwawy deszcz został przeanalizowany przez meteorologów i hydrologów. Eksperci ustalili, że przyczyną niezwykłego zjawiska był czerwony pył z pustynnych piasków Sahary, który został poniesiony na ten obszar Bałkanów przez wichry wiejące w górnych warstwach atmosfery.
Inna anomalia dała o sobie znać 7 stycznia 2008 r. nad Silver City w stanie Nowy Meksyk. Na to miasto spadł inny szczególny deszcz - miał barwę i konsystencję mleka.
Mieszkańcy Silver City z zaskoczeniem obserwowali białe strugi, a potem mleczne kałuże pozostałe po deszczu na ulicach. Rozwikłaniem tej zagadki natychmiast zajęły się lokalne władze.
- Próbujemy ustalić, co wywołało to zjawisko – stwierdziła w oświadczeniu dla mediów Marissa Stone, rzeczniczka Departamentu Środowiska stanu Nowy Meksyk. - Wysłaliśmy próbki do New Mexico Tech i uniwersytetu stanu Teksas w El Paso, gdzie są badane. Przypuszczalnie poznamy wyjaśnienie w ciągu najbliższych trzech tygodni.
Próbki deszczu mleka przebadał natychmiast Tom Nupp, radny Silver City, współpracujący z lokalną stacją meteorologiczną instytucji Community Collaborative Rain, Hail and Snow Network.
- Zmierzyłem poziom pH mlecznej wody deszczowej – oświadczył Nupp. - Zasadowość jest niezwykle wysoka, oszacowałem ją wstępnie na 7,9 pH. Zwykle woda deszczowa ma około 7,0, a woda pitna w miejskich wodociągach jakieś 7,2. W wodzie znajdowała się więc jakaś substancja, która wpłynęła też na kolor. Uważam, że w “mlecznym deszczu” znalazł się jakiś niezwykle drobny pył, bo w płynie nie widać było jakichkolwiek grudek, czy zgęstnień. Mógł to być na przykład węglan wapnia z zerodowanych skał.
Wielu spośród świadków mlecznego deszczu podejrzewa, że mleka w nim nie było. Znaleźli się nawet śmiałkowie, którzy spróbowali tajemniczego płynu - twierdzili, że ma neutralny smak.
Najczęstszą próbą wyjaśnienia tego fenomenu jest założenie, że wapienny pył ze skał pogranicza stanów Nowy Meksyk i Arizona został uniesiony przez wichurę aż do warstwy chmur, gdzie osiadł. Chmury płynęły po niebie, aż nad Silver City otworzyły swoje rezerwuary i woda zmieszana z wapiennym pyłem spadła na miasto.
Źródło WP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|