|
www.mojefantasy.fora.pl Forum Fantasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:51, 02 Mar 2008 Temat postu: Plemię Ryűjinów |
|
|
Ryűjinowie były to morskie smoki (pamiętajmy, że smoki w kulturze tej były zazwyczaj dobre Japonii), które z jakiegoś powodu bały się krwi. Ich władcą był Ryűô, który przebywał w ludzkiej postaci. Był to władca sprawiedliwy i bardzo mądry. Posiadał nad wodami morza władzę absolutną, a by lepiej panować nad morskimi odmętami posiadał wiele sługów wśród węzy morskich i smoków, dzięki którym kontrolował przypływy i odpływy, a także wywoływał sztormy. i Jednak miał pewna słabość-kochał klejnoty i inne skarby, których bardzo strzegł. Liczne są legendy o tych, którzy próbowali je zdobyć. Mieszkał on z rodziną na dnie morza w przepięknym pałacu. Przepiękne były też jego liczne córki, których zwyczajem było wychodzenie na brzeg i flirtowanie ze śmiertelnikami. Istnieją różne opowieści tyczące się tego ludu.
Pewnego razu płynął z Chin do Japonii statek wiozący cenny dar dla świątyni gdy wtem rozpętała się burza. Gdy wreszcie ucichła kapitan spostrzegł się, że nie ma skarbu który przewozili. Wiedział też kto był sprawcą owej kradzieży, lecz nie mógł nic na to poradzić. Zrozpaczony przysiadł nad brzegiem morza, a jego smutek dostrzegła stara rybaczka. Gdy poznała jego historie zapewniła go, że mu pomorze pod warunkiem, że jej syn zostanie przyjęty do rodziny magnackiej możnego pana. Kapitan statku zgodził się, a wtedy kobieta skoczyła do morza i dopylneła do pałacu Ryűô. Odnalazła skarb, lecz gdy zaczęła uciekać w pościg za nią ruszyli sługowie morskiego króla- morskie smoki. Wiedząc co należy czynić kobieta zraniła się nożem, a jej krew odstraszyła pościg. W ten sposób historia miała swoje szczęśliwe zakończenie: skarb dotarł do świątyni, a syn rybaczki został przyjęty do rodziny możnowładcy, zostając później znanym ministrem.
Inna opowieść mówi o Hoorim- potomku wnuka bogów. Pewnego dnia podczas połowu zgubił on haczyk do wędki swego brata. Ten nie będąc zbyt wyrozumiałym kazał bratu odszukać zgubę. Hoori usiadł nad brzegiem morza dumając nad swym niemożliwym do wykonania zadaniem. Wtem z morza wyłonił się starzec i przedstawił się jako Ryűô. Gdy poznał historie chłopaka zabrał go do swego podwodnego pałacu, a następniu rozkazał poszukiwań. Znalazła go w pyszczku jednej z ryb Toyotama- jedna z córek władcy mórz. Hoori odzyskał zgubę, lecz zdobył także miłość morskiej boginki. Po kilku latach szczęścia życia w podwodnym pałacu powrócił na ląd by spełnić swą powinność wobec brata. Z Toyotamą miał się spotać w wyznaczonym miejscu i czasie, a był to czas gdy na świat miało przyjść ich dziecko. Wtedy też jego żona na stałe miała do niego dołączyć. Niestety historia nie ma szczęśliwego zakończenia- Hoori nie dotrzymał obietnicy jaką złożył żonie podczas ich ponownego spotkania. Miał on nie zaglądać do groty w której miał się odbyć poród. Zobaczywszy swą żonę jako morskiego smoka wydającego na świat jego dziecko splamił honor żony, która opuściła go na zawsze.
Przedstawione mity są zaledwie smaczkiem do artykułu, który chcę wam przedstawić w części (poście) grugiej/im....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:59, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
"font-weight: bold">...Pomyślcie osbie.....Co by było gdyby takie podwodne królestwo istniało na prawdę? Możliwe tylk ow mitach, prawda? I choć przedstawiony przeze mnei wcześniej lud morskich smoków na pewno należy do sfery ludzkich wyobrażeń, to jednak odkrycie jakiego dokonano na pewno nim nie jest:</span>
Yonaguni – mała, japońska wyspa, znajduje się na wschód od Tajwanu i na zachód od wysp Ishiguki i Iriomote na Morzu Wschodnio-Chińskim. Ta niepozorna wyspa (w przybliżeniu 10 km na 4 km [6,25 mil na 2,5]) kryje w sobie wielką, archeologiczną tajemnicę, dla niektórych będącą codziennym „zjawiskiem”, dla innych zaś przedmiotem naukowych sporów. Aby odkryć jeden z największych sekretów świata, należy jednak szukać już nie na wyspie, ale pod wodą, kilka kilometrów od brzegu. Gdyby były to jakieś szczątki statku morskiego sprzed kilku wieków, znalezisko to, na pewno, nie budziłoby tylu kontrowersji, z którymi na co dzień naukowcy podwodnego miejsca mają do czynienia.
Ogromne miasto – bo tak można nazwać ten kompleks – to gigantyczne budowle przypominające piramidy Majów lub Inków, kamienne kręgi na miarę megalitów w Stonehenge, a także schody i ogromne place różnych kształtów – architektoniczna wystawa dawno zapomnianych czasów, archeologiczny raj tajemniczego pochodzenia. Taki kompleks każdego wprawi w zdumienie, tym bardziej, że położony jest ok. 25 metrów poniżej powierzchni morza, a mimo tego doskonale się prezentuje. Budowle te są prawie nienaruszone, stwierdzono tylko niewielkie ślady naturalnej erozji. Do najciekawszych miejsc należy zaliczyć również okrążającą obiekt, kamienną drogę, której technologię tworzenia możemy porównać do używanej w starożytnym Rzymie. Znajdziemy tu również zamek architektonicznie podobny do tych, które znajdują się w okolicy – na Okinawie czy też wyspie Yonaguni, a także skały w pobliżu brzegu, które wyglądają jak schody, prowadzące w głąb oceanu, były one przez wiele lat, uznawane przez tamtejszych mieszkańców za ukształtowane przez naturę, zbiorowisko odłamków skalnych.
Podwodne konstrukcje zostały odkryte przez japońskich nurków sportowych, którzy podczas pracy i wędrówek wokół Okinawy - niedaleko wysp Yonaguni, Kerama i Aguni – natknęli się w roku 1995 na sześć monumentalnych budowli. Poruszeni swym znaleziskiem, nurkowie sfotografowali obiekt, w wyniku czego obecnie japońscy i światowi naukowcy łamią sobie głowy nad wiekiem i pochodzeniem owych tajemniczych struktur. Pierwsi japońscy badacze - wśród których byli Kihachiro Aratake, jeden z tych nurków sportowych, którzy odkryli tajemnicze podwodne miejsce, z zamiłowania archeolog, a także profesor Masaaki Kimura, morski geolog z Uniwersytetu na Okinawie - rozpoczęli badania jeszcze w tym samym roku.
Przytoczone wyżej opisy na temat podwodnego kompleksu, nasuwają pytanie, w jaki sposób możemy datować te miejsca? Wiek, niektórych monumentów na przykład „twierdzy” w pobliżu Yonaguni, zbadano metodą radio-węglową. „Otrzymano wynik datujący powstanie kompleksu na 4 tysiące lat temu, jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, ze ruiny wskutek podnoszenia się lustra wody morskiej był przez nią podmywane, należy uznać, że powstały około 8 tysięcy lat p.n.e.” - tłumaczy profesor.
Kolega Kimury, profesor Terauki Ishi, geolog na Uniwersytecie w Tokio uważa to miejsce za sztuczne i zarazem naturalnie ukształtowanie. Podobnie jak Kimura, sugeruje datę powstania struktur na 8000 lat p.n.e. współcześnie do, dopiero wtedy rozwijających się cywilizacji
Pojawia się więc pytanie - kto stworzył taki monument, który dziś prezentuje się tak doskonale, pomimo że spoczywa kilkanaście metrów poniżej powierzchni morza? Jak zawsze w takich przypadkach hipotez jest wiele, a to dlatego, że nie wyjaśniono dotychczas, czy te podwodne struktury są dziełem rąk ludzkich, czy też powstały wskutek procesów geologicznych. Kimura uznaje raczej pierwszą możliwość, jednak niechętnie snuje domysły na temat budowniczych. Być może rzeczywiście budowle stworzone zostały sztucznie.
Hipoteza ta ma również swoje potwierdzenie, jeśli skonfrontujemy je z możliwością geologicznego, przypadkowego powstania kompleksu – gdyby pięć kamiennych warstw – platform - zostało wyrzeźbionych przez naturę, można byłoby znaleźć gruzy pochodzące od erozji, zgromadzone wokół budowli, jednak takich śladów dotychczas nie znaleziono. Sceptycy uważają, jednak że głazy i okruchy skalne powstałe w wyniku erozji zostały wyrzucone przez fale na brzeg. W takich przypadkach jak ten, trzeba mieć na uwadze wszystkie hipotezy. Jednak czy to możliwe, aby woda morska utworzyła również i drogę okrążającą obiekt? Przecież ślady działania erozji wodnej byłyby doskonale widocznie, natomiast wszystkie pomiary świadczą, że droga nie tylko musiała zostać stworzona sztucznie, ale że była również dość często używana.
Nasze zdziwienie budzi również położenie miasta – w jaki sposób znalazło się ono pod wodą? Przecież niemożliwe, aby człowiek przed tysiącami lat, posiadał aż tak ogromną wiedzę techniczną, żeby zbudować takie miasto pod wodą, zresztą czy miałoby to jakiś głębszy sens? Przecież nikt nie mógłby tam mieszkać bez odpowiedniego kombinezonu z butlą tlenową! Istnieją jednak inne dużo bardziej prawdopodobne scenariusze – miejsce to mogło zostać zatopione, najprawdopodobniej pod koniec epoki lodowcowej, kiedy to (jak twierdzą oceanografowie) poziom mórz i oceanów gwałtownie wzrósł na skutek topienia się lodowców kontynentalnych (lądolodów), czy też może podczas, gdy Japonia znajdowała się w tzw. Pierścieniu Ognia – działalność tektoniczna obniżyła bardzo gwałtownie poziom ziemi lub związek stałego opadania i podnoszenia się poziomu wód doprowadziły do zatopienia kompleksu. Nie można również pominąć możliwości zaistnienia jakiejś lokalnej katastrofy, która zepchnęła nietknięte miasto w głąb morza.
Japońskie, podwodne budowle bardzo przypominają swym kształtem budowle światynne, takie same jakie możemy spotkać w Ameryce Południowej. O tym, że wbrew ogólnie panującej opinii, przed tysiącami lat, niewątpliwe istniały kontakty pomiędzy Japonią a kontynentem amerykańskim, świadczą także inne struktury w Państwie Kwitnącej Wiśni. Na przykład styl budowlany rampy prowadzącej do pałacu cesarskiego w Tokio wykazuje zdumiewające podobieństwa do potężnych murów metropolii Inków Cuzco. Tuż obok placu cesarskiego znajduje się oprócz tego kamienny łuk, który odsłonięto podczas lokalnych prac budowlanych. Przypomina on do złudzenia słynna Bramę Słońca z Tiahunaco w Boliwii. Nawet bóstwo odtworzone na łuku bramy w Tiahunaco znajduje swój odpowiednik na tokijskim łuku w formie niewielkiego posążka. Jedną z najbardziej znanych, upowszechnianych jak i najbardziej widowiskowych budowli, jest tzw. „Pomnik Yonaguni”, zlokalizowany na południowym wybrzeżu wyspy. Sama budowla w ogólnym zarysie podobna jest do piramidy, ze schodami utworzonymi przez olbrzymie platformy.
Do dziś nie wyjaśniono w jaki sposób powstały te podwodne struktury. Zdania naukowców są jak zwykle podzielone.
[img]<a href="http://img404.imageshack.us/my.php?image=34185414zq8.jpg" target="_blank" class="postlink">"http://img404.imageshack.us/img404/6127/34185414zq8.th.jpg" border="0" /></a>[/img]
[img]<a href="http://img404.imageshack.us/my.php?image=13885661dj8.jpg" target="_blank" class="postlink">"http://img404.imageshack.us/img404/4418/13885661dj8.th.jpg" border="0" /></a>[/img]
[img]<a href="http://img404.imageshack.us/my.php?image=12860706vr6.jpg" target="_blank" class="postlink">"http://img404.imageshack.us/img404/8771/12860706vr6.th.jpg" border="0" /></a>[/img]
[img]<a href="http://img91.imageshack.us/my.php?image=43041818hj3.jpg" target="_blank" class="postlink">"http://img91.imageshack.us/img91/4141/43041818hj3.th.jpg" border="0" /></a>[/img]
[img] <a href="http://img91.imageshack.us/my.php?image=82465575gf8.jpg" target="_blank" class="postlink">"http://img91.imageshack.us/img91/4787/82465575gf8.th.jpg" border="0" /></a> [/img]
************************************************************************************
Źródło: <a href="http://www.paranormalne.pl/lofiversion/index.php?t4209.html" target="_blank">http://www.paranormalne.pl/lofiversion/index.php?t4209.html</a>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Etain dnia Nie 12:01, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zagubiona
Rada Mędrców
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:37, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Fascynująca historia. Coś na miarę Atlantydy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:10, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wydaje mni sie, że mogła isntiejc jakaś cwylizajca, której cien odnajdujemy w mitach o tych istotach i ich władcy. Wiecie, coś w stylu: istniał sobie pewien lud, lecz za to i za to zostł zatopiony przez mrorze i trwa nadal lecz w zupelnie innej postaci.
Faktem jest też to, iż można to troche powiązać z Atlantydą dl;atego, że niekórzy badacze dopatruja sie pochodzenia opowiesci o Atlantydzie właśnie z Ameryki Łac. a styl budowli (zakładajac, że kiedyś to był budowle) i posąg jakiegoś bóstwa znaleziony na dnie wskazuje na podobieństwo do tych ajkei stawiały cywlizacje Ameryki Przedkolumbijskiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zagubiona
Rada Mędrców
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:44, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Faktycznie, te schody kojarzą się z tamtejszymi piramidami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:06, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Tam znajduje się takze głowa posągu podobna do tej jaka znaleźć można w Peru:
[img]<a href="http://img228.imageshack.us/my.php?image=42747334mw9.jpg" target="_blank" class="postlink">"http://img228.imageshack.us/img228/676/42747334mw9.th.jpg" border="0" /></a>[/img]
[img]<a href="http://img526.imageshack.us/my.php?image=aawv2.jpg" target="_blank" class="postlink">"http://img526.imageshack.us/img526/9703/aawv2.th.jpg" border="0" /></a>[/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|