Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Franz
Bard
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Września
|
Wysłany: Czw 21:33, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Paul zaśmiał się.
- Jasne, oczywiście. - Odwrócił się i wszedł do samochodu. Silnik zawarczał. - Chłopaki, wypieprzyć ten "azyl" w powietrze.
Zaśmiał się jeszcze raz i odjechał z piskiem opon.
Dziewięć par rąk powędrowało za pazuchę. Kątem oka dostrzegacie, że Rump zdołał wskoczyć za beczkę i rozmawia przez walkie-talkie. Ciocia wskoczyła za skrzynię. Rozległy się strzały. Kula trafiła jednego żebraka. Szybko odciągnięto go na bok. W okolicy jest kilka skrzyń i jakieś beczki. Ustawione w małych stosach. Nie licząc was ludzi pod komendą cioci jest czwórka, natomiast ludzi Paula piątka.
Nie macie wiele czasu na reakcje
-----------------
Zaczynamy walkę, pamiętajcie, że ważne jest każde słowo. Chciałbym, by opisy były szybkie ale jednocześnie dokładnie. Każde słowo, jakiego użyjecie może pomoc mi określić powodzenie waszej akcji.
Let's Rock!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Franz dnia Czw 21:36, 04 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wredny
Adept
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Plague Cart
|
Wysłany: Czw 21:39, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Słysząc słowa Paula Jurta już wiedział na co się zanosi, nie pierwszy raz w końcu miał do czynienia z człowiekiem tego pokroju. Tak więc błyskawicznie, nie zastanawiając sie co robi wypalił serią w najemników.
- Celować dobrze! - krzyknął, po czym oddał kolejny strzał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:35, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Sheila długo zastanawiała sie nad tym czy powinna wlaczyć sie do walki, zwłaszcza, że jedyną bronią jaką miała był wojskowy nóż. Po chwili wachani uznała jednak, że bierność byłaby najgorszym rozwiązaniem ,zwłaszcza ,że jej współtowarzysze zdecydowali sie walczyć.
Mocno zacisnłęła dłoń na rękojeści noża i pomału zaczeła podkradać sie do tych napastników, którzy stali z boku całej akcji. Miała nadzieję, że uda jej sie zaatakować pojedyńczo, od tyłu paru ludzi i ranić ich tak by wykluczyć ich z walki....Nie chciała nikogo zabijać, jednak zdarzyć sie mogło wsyzstko....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
seba
Rada Mędrców
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ordilion
|
Wysłany: Pią 10:59, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
John uskoczył za beczki, cudem unikając jednej z kul. Sprawdził ilość nabojów w magazynku.
- Trzy - szepnął do siebie - trzeba się skoncentrować.
Wymierzył zza schronienia w jednego z napastników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Franz
Bard
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Września
|
Wysłany: Sob 1:48, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Huk wystrzałów przeszył niebo. Seria wypalona przez Jurte trafiła głównie w powietrze. Jedna kula trafiła w dłoń gangstera. Stojąc na widoku karzeł stał się łatwym celem. Poczułeś olbrzymi ból w lewym ramieniu. Kule śmigają wokół was. John wychylił się delikatnie i oddał strzał. Pocisk trafił w klatkę piersiową. Sheila natomiast próbowała się podkraść bliżej wrogów. Kula świsnęła tuż koło jej ucha trafiając w dom.
Kątem oka dostrzegacie, że właz od kanałów się odsunął. Wyskoczyło z niego kilku mężczyzn. Po kilku ułamkach sekund zareagowali. Śrut poharatał ciało jednego z ludzi Paula. Macie czas na reakcje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
seba
Rada Mędrców
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ordilion
|
Wysłany: Sob 13:14, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
John nie myśląc wiele schował się w kanale, wychylając głowę tylko wtedy, gdy miał czas by przymierzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredny
Adept
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Plague Cart
|
Wysłany: Sob 17:14, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
starając się zignorować ból w lewym ramieniu Jurta padł na ziemię, przeturlał się, po wstając na klęczki przymierzył i wystrzelił kolejną serię w ludzi Paula.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:14, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Spłoszona tym co się dzialo, Sheila zauwazywszy, nadchodzącą pomoc skorzystała z okazji wymknięcia sie z pola walki i uciekła do kanału.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Franz
Bard
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Września
|
Wysłany: Nie 14:08, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jeden z gangsterów został trafiony w głowę.Krew i mózg wytrysnęły z rozwalonej czaszki. Ostatnia dwójka szybko rzuciła bron i podniosła ręce. Ludzie powychodzili zza murków i skrzyń.
-Co z nimi? - Ciocia zapytała ni to was ni to biedaków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Franz dnia Nie 14:08, 07 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredny
Adept
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Plague Cart
|
Wysłany: Nie 19:20, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Decyzja chyba nie należy do nas - Jurta zabezpieczył i odłożył broń za pazuchę, po czym zajął się swoim lewym ramieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
seba
Rada Mędrców
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ordilion
|
Wysłany: Pon 23:35, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- A zapowiadało się gorzej - John wyszedł z kanału patrząc na rozpatroszone ciała napastników i na Ciocię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Franz
Bard
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Września
|
Wysłany: Wto 17:25, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- a no, zapowiadało się. Dobra. Zaprowadzić tych do środka, opatrzyć nakarmić i wypuścić. Zrobią co chcą. A wy... Dzięki za pomoc. Trzeba będzie coś z nimi zrobić. Przejęli dostawe leków, zwykle otrzymujemy ją od Thomasa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etain
Starożytna
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:36, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Sheila również opuściła schronienie i dołaczyła do rozmawiajacych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredny
Adept
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Plague Cart
|
Wysłany: Śro 18:44, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Co znaczy coś z nimi zrobić? - zdziwił się Jurta. - Myślałem, że jesteście nastawieni pokojowo - dodał nieco ironicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Franz
Bard
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Września
|
Wysłany: Śro 21:13, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Niekoniecznie mówię o zabijaniu, po prostu dostawy od Paula mogą... nie dochodzić. Szczególnie teraz - skinęła głową na trzy leżące obok siebie trupy - Thomas pod tym względem jest bardziej pewny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|